Ile można zarobić oddając złoto do skupu?

Oddając złoto do skupu, można się realnie wzbogacić. Oczywiście wiele zależy od jakości sprzedawanego kruszcu, jego ilości i kilku innych czynników. Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie: ile można zarobić na złotym pierścionku? Możliwe jest jednak  wskazanie czynników, które wpływają na ostateczną cenę kruszcu. Jeśli je poznać, czytaj dalej!

Cena złota w skupie – czynniki, które na nią wpływają

Oddając złoto do skupu, musisz liczyć się z tym, że na jego ostateczną cenę wpływa bardzo wiele czynników. Trudno nawet wskazać, które są najistotniejsze. W dużym skrócie można jednak podsumować, że są to kolejno: poziom inflacji, stopy procentowe banków centralnych czy sytuacja gospodarcza w kraju i na świecie. Poza tym wpływ mają popyt oraz podaż. Wartość kursu to jedno. Ostateczna cena zależy bowiem od ustaleń między stroną kupującą i sprzedającą.  

Nie bez znaczenia pozostaje również próba kruszcu. Złoto występuje bowiem w kilku wariantach, a mianowicie:

• jako złoto o próbie 960,
• jako złoto o próbie 750,
• jako złoto o próbie 585,
• jako złoto o próbie 500,
• jako złoto o próbie 375.

Pierwsza próba jest najczystsza. Wyroby z niej wykonane zawierają w sobie aż 96% czystego złota. Druga próba oznacza ilość czystego złota na poziomie 75%. Próba 585 jest w Polsce najbardziej popularna, a przekłada się na czyste złoto w ilości 58,5%. Najsłabsze, a co za tym idzie najmniej opłacalne w skupie, są próby 500 i 375.

Na tym lista czynników wpływających na ostateczną cenę się jednak nie kończy. Nie bez znaczenia pozostaje również to, czy chcesz sprzedać złoto żółte, czy białe. Nie od dziś wiadomo, że to drugie jest jednak odrobinę droższe. Głównie dlatego, że wyroby z niego tworzone mają w sobie cząstki platyny. A ten materiał jest wyjątkowo drogi.

Gdzie najkorzystniej można sprzedać złotą biżuterię?

Złoto w każdej postaci przyjmują lombardy. Minusem jest to, że w takich miejscach nie zawsze można liczyć na uczciwą wycenę. Jeśli tylko i wyłącznie na takowej Ci zależy, zgłoś się do jubilera. – Zgłaszający się do nas klienci mogą być pewni profesjonalnej, rzetelnej wyceny. W sklepie wie się, ile można zarobić. Skupy często odejmują bowiem tak zwany ubytek, obniżając tym samym próbę zostawionego złota. U nas wszystko dzieje się na oczach zainteresowanych. Tłumaczymy, w jaki sposób wyceniamy biżuterię  i dajemy możliwość podjęcia ostatecznej decyzji – wyjaśnia właściciel TRÓJCA GOLD, salonu z Katowic.

W tego typu miejscach istnieje też alternatywna forma sprzedaży złota lub srebra. Choć mowa raczej o jego wymianie na zupełnie nowy towar.