Kiedy pacjent wymaga podłączenia do respiratora?
W związku z panującą obecnie epidemią koronawirusa, który atakuje płuca zakażonych osób, bardzo dużo mówi się o zwiększonym zapotrzebowaniu na respiratory. Wykorzystanie urządzeń medycznych do wymuszonej wentylacji rzeczywiście jest niezbędne do ratowania życia ciężko chorych pacjentów z niewydolnością oddechową. Jednak czy każda osoba przechodząca COVID-19 będzie wymagała podłączenia do respiratora?
Czym jest i jak działa respirator?
U chorych, których oddech wymaga wspomagania, oraz u tych, którzy w ogóle nie podejmują własnego oddychania, stosuje się wentylację mechaniczną. Respirator jest urządzeniem medycznym przeznaczonym właśnie do wspomagania lub zastąpienia pracy płuc, dlatego potocznie często określa się go mianem sztucznego płuca – wyjaśnia nasz rozmówca ze sklepu medycznego Medseven.
Pierwsze respiratory opracowane pod koniec XVIII wieku działały na zasadzie wytwarzania ujemnego ciśnienia wokół ciała pacjenta. Dziś tzw. żelazne płuca nie są używane, znamy je głównie ze zdjęć dokumentujących leczenie dzieci cierpiących na polio przed opanowaniem epidemii w XX wieku. Nowoczesne respiratory wspomagają oddychanie dodatnim ciśnieniem, które wytwarza się podczas wdechu wewnątrz organizmu, co zwiększa objętość płuc pacjenta, a tym samym skuteczność wentylacji. Podczas wydechu powietrze usuwane jest z płuc w sposób bierny, wyłącznie dzięki siłom sprężystości i mięśni klatki piersiowej pacjenta.
Kiedy konieczne jest użycie respiratora?
Nie każdy pacjent zakażony wirusem SARS-CoV-2 wymaga sztucznego wspomagania oddechu. Respirator potrzebny jest w sytuacji, gdy chory nie jest w stanie oddychać samodzielnie. W praktyce oznacza to, że u osób zarażonych koronawirusem wymuszoną wentylację stosuje się wyłącznie w przypadku ciężkiego przebiegu choroby, a tacy pacjenci leczeni są w warunkach szpitalnych. Jednak respiratory są potrzebne nie tylko teraz i nie tylko szpitalom – stanowią niezbędny element wyposażenia karetek ratunkowych. Wykorzystuje się je również w leczeniu domowym, m.in. u osób cierpiących na przewlekłe schorzenia płuc.
Respiratory domowe stosowane w terapii pacjentów pozaszpitalnych są niewielkie i bardzo łatwe w obsłudze. Najlepsze aparaty umożliwiają zarówno wentylację inwazyjną, wymagającą intubacji pacjenta, jak również nieinwazyjną, która ze względu na niższe ryzyko infekcji jest preferowanym rozwiązaniem (o ile pozwala na to stan pacjenta). Respiroterapii domowej poddaje się pacjentów, którzy po opuszczeniu oddziału intensywnej terapii wciąż wymagają wspomagania wentylacji. Taki sposób leczenia bardzo często stosowany jest u osób z rdzeniowym zanikiem mięśni (SMA), stwardnieniem zanikowym bocznym (SLA), cierpiących na choroby płuc (np. POChP), oskrzeli lub na choroby ośrodkowego układu nerwowego.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana