Czy od leków można się uzależnić?
Współcześnie panuje szeroka dostępność do leków o właściwościach uzależniających - przeciwbólowych preparatów bez recepty czy dostępnych na żądanie lekarza benzodiazepin i barbituranów. Lekomania jest coraz powszechniejszym problemem, nie mniejszym niż alkoholizm, hazard czy narkomania. Chory, chcąc uzyskać pożądany efekt, przekracza wielokrotnie dawkę przepisaną przez medyka, czym może doprowadzić do przedawkowania, zatrucia i śmierci.
Czym jest lekomania?
Lekomania należy do uzależnień, o czym świadczy silna potrzeba zażycia preparatu, a także zwielokrotnione skutki uboczne i dysfunkcje narządów wewnętrznych na skutek nieprzyjęcia leku. Niebezpieczeństwo jest podwójne – choroba związana jest nie tylko z mniej dostępnymi środkami, ale i lekami bez recepty, które kupować i zażywać może każdy. Zależność lekowa dotyczy zazwyczaj leków nasennych, uspokajających, przeciwbólowych, dopingujących i euforyzujących. Uzależnić się można nawet od leków hormonalnych czy kropli do nosa.
Lekozależność jest szczególnie niebezpieczna z powodu silnych substancji w preparatach, wchodzących w interakcję z poszczególnymi narządami, np. wątrobą czy nerkami – mówi ekspert z Ośrodka Terapii Uzależnień „Trzeźwość” w Łomży.
Częste i intensywne stosowanie danego leku powoduje stopniowe osłabianie jego działania. Uzależniony, dążący do uzyskania wcześniejszego efektu, sięga bez konsultacji z lekarzem po większe dawki. Ma problem z odstawieniem preparatu, ponieważ brak przyjmowania jest związany z nieprzyjemnymi objawami zespołu abstynencyjnego (zazwyczaj drażliwością, depresją, drżeniem mięśni, poceniem, zaburzeniami w funkcjonowaniu układu pokarmowego). Niekontrolowane dawki leków doprowadzają do sukcesywnego wyniszczania organizmu i zachwiania równowagi metabolicznej. Osoba uzależniona może przedawkować środki, zatruć się nimi, a nawet umrzeć.
Jakie leki wywołują uzależnienie?
Uzależnienie jest najczęściej związane z lekami z określonych grup.
Benzodiazepiny znajdują się w większości leków nasennych i uspokajających. Zazwyczaj przepisywane są przez psychiatrów dla osób z problemami natury psychicznej. Ułatwiają zasypianie, niwelują stany lękowe oraz łagodzą napięcie nerwowe. Uzależnieni od benzodiazepin skarżą się najczęściej na pogorszenie koncentracji, pamięci, koordynacji ruchowej, a także depresję, wahania emocjonalne i ospałość. Od substancji można się uzależnić bardzo szybko - nawet po 2 miesiącach.
Barbiturany niegdyś były stosowane w wielu lekach uspokajających i nasennych. Dziś ich liczba jest ograniczona na rynku, choć nadal występują w środkach na padaczkę i są powszechnie stosowane w anestezjologii do przygotowywania znieczuleń ogólnych. Barbiturany mają bardzo zły wpływ na wątrobę, nerki i układ oddechowych, a ich nagłe odstawienie może przynieść groźne skutki niepożądane, np. nadciśnienie, omamy, drgawki.
Opioidy znajdują się w lekach przeciwbólowych i przeciwzapalnych, dostępnych powszechnie, bez recepty, w aptekach i sklepach spożywczych. Zostały stworzone na bazie uzależniającej kodeiny, uzyskiwanej z opium lub morfiny. Groźne substancje są zawarte też w syropach na kaszel. Leki łączą substancję aktywną ze swoistymi receptorami opioidowymi w mózgu.
Objawy lekomanii
Lekomania jest bardzo trudna do zdiagnozowania. Najważniejszym objawem jest przyjmowanie przez chorego coraz większych dawek danego leku i przedłużanie okresu stosowania. Do charakterystycznego zachowania osoby uzależnionej należy nadmierne skupianie się na zdobyciu preparatu leczniczego, a także zażywanie go bez zgody lub konsultacji z lekarzem. Często pojawiają się zmiany w osobowości. Chorzy są zdolni do wizyt u różnych lekarzy, by pozyskiwać więcej recept. Nie dostrzegają problemu, a także nie przyznają się przed bliskimi do kłopotów.
Leki płynne i tabletki uspokajające szybko stają się szybkim sposobem na wszelkie problemy. Uzależniony odczuwa silną potrzebę sięgnięcia po preparat, a po odstawieniu doświadcza paniki i lęku. Objawy zespołu abstynencyjnego pojawiają się zazwyczaj po kilkunastu godzinach od zaprzestania przyjmowania leku. Chory cierpi na zaburzenia snu. Brak kontaktu z farmaceutykiem wyzwala drażliwość, problemy z koncentracją i koordynacją ruchową.
Jak leczyć lekomanię?
Długotrwałe i trudne leczenie należy rozpocząć jak najwcześniej. Uzależniony musi być pod stałą opieką lekarza, a bliscy powinni otrzymać kompleksową edukację o uzależnieniu. Pierwszym krokiem jest uświadomienie sobie przez chorego problemu oraz motywacja do zmiany życia.
Leczenie lekomanii rozpoczyna się od przeniesienia uzależnionego do specjalistycznego ośrodka, gdzie zostaje natychmiastowo poddany detoksykacji. Lekarze sukcesywnie zmniejszają dawkę problematycznego leku, zastępując go środkami przeciwdepresyjnymi. Regularnie uzupełniają organizm wartościowymi minerałami, aby przywrócić wyniszczony organizm do dobrej kondycji. Przeprowadzają odpowiednie badania – muszą stwierdzić, czy w ciele pacjenta pojawiły się poważne powikłania medyczne, wymagające bezzwłocznej interwencji. Jeśli chory był uzależniony od leków nasennych, kategorycznie zabrania mu się drzemek oraz środków pobudzających, np. kofeiny, nikotyny, alkoholu.
Rozpoczyna się trudny etap dla uzależnionego – pojawiają się pierwsze objawy zespołu odstawiennego. W ciężkim okresie pomaga psychoterapia grupowa lub indywidualna, której czas jest uzależniony od długości choroby i złożoności problemów emocjonalnych pacjenta. Terapeuta uczy chorego, jak może radzić sobie w niełatwych sytuacjach oraz utrzymać abstynencję.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana