Rozwój żeglugi wahadłowej był odpowiedzią na potrzebę połączenia lądowych szlaków handlowych – wyjaśnia nasz rozmówca z przedsiębiorstwa Botrans.
Żegluga wahadłowa odbywa się na krótkich trasach i dotyczy nie tylko przepraw morskich, ale także śródlądowych. Historia komunikacji promowej jest tak długa, jak żeglugi w ogóle. Innymi słowy, promy towarzyszą nam niemal od zawsze, dlatego nie sposób wskazać ich konkretnego początku.
Bałtyk – gigant przewozów towarowych
Z naszego punktu widzenia najbardziej istotna zdaje się komunikacja promowa w rejonie Morza Bałtyckiego. Z resztą znaczenie tego akwenu świetnie obrazują także statystyki – Bałtyk jest drugim po Morzu Północnym największym rynkiem przewozów towarowych!
Port w Trelleborgu
Za początek współczesnej przeprawy promowej w rejonie Morza Bałtyckiego możemy wskazać rok 1909, w którym Szwedzkie Koleje Państwowe postanowiły za pomocą przeprawy promowej ułatwić komunikację z kontynentem. Skutkiem tej decyzji było otwarcie Królewskiego Traktu w Trelleborgu 9 lipca 1909.
Najważniejsze przeprawy promowe po wojnie
Dalszy rozwój komunikacji promowej w tym obszarze utrudnił wybuch II Wojny Światowej, zaś po jej zakończeniu port promowy w Trelleborgu służył Czerwonemu Krzyżowi, który organizował akcję powrotu osób ocalałych z obozów koncentracyjnych.
W latach 60. XX wieku kwitła komunikacja promowa między Trelleborgiem, a niemieckim portem Travemünde, który rozwijał się już od początku lat 50. – mówi ekspert z firmy Botrans.
Przeprawy promowe współcześnie
Obecnie rynek przewozów bałtyckich jest dobrze ustabilizowany, a największa wymiana towarowa drogą morską w żegludze wahadłowej odbywa się w dalszym ciągu między Szwecją a Niemcami. Kluczową rolę w bałtyckim transporcie wciąż odgrywają porty Trelleborg i Travemünde, natomiast jeśli chodzi o porty polskie, za najważniejsze uważa się port w Gdyni oraz port w Świnoujściu, obsługujący regularne połączenia ze szwedzkim Ystad.