Czy czujnik ruchu zawsze ochroni dom przed włamywaczem?
Czujniki ruchu stosuje się zazwyczaj do automatycznego uruchamiania oświetlenia w momencie wykrycia ruchu. Urządzenia te mogą być także jednym z elementów systemu zabezpieczenia domu przed włamywaczami. Przeczytaj poniższy artykuł i dowiedz się, na co zwrócić uwagę przy zakupie i montażu czujników ruchu, aby nawet najbardziej pomysłowy złodziej nie zdołał ich „oszukać”.
Odpowiedni dobór i montaż czujników to klucz do sukcesu
Aby dom był właściwie chroniony przed atakiem włamywacza, czujniki ruchu powinny zostać odpowiednio dobrane i zamontowane. Należy wystrzegać się najtańszych modeli, gdyż im niższa cena, tym większe prawdopodobieństwo, że urządzenie nie spełni swojego zadania. Trzeba również dobrze zastanowić się, gdzie zainstalować czujnik. Przykład: czujniki w technologii PIR nie powinny znajdować się blisko klimatyzacji czy wentylatorów, bo włączenie tych systemów może spowodować załączenie czujnika. Rozwiązaniem tej sytuacji jest zakup czujnika w technologii PIR + ultradźwięki. Jeśli detektor ultradźwiękowy nie wykryje ruchu, czujnik nie uruchomi alarmu – tłumaczy pracownik sklepu e-lektryczne.pl, w którego ofercie znajduje się szeroki wybór czujników ruchu. Na co jeszcze zwrócić uwagę podczas instalacji czujnika? Czujniki nie powinny być umieszczane naprzeciwko okien oraz w sąsiedztwie silnych źródeł interferencji podczerwieni. Należy je umieścić w miejscach zapewniających najlepsze pokrycie powierzchni pomieszczenia. Jeśli nie masz pewności, jakie czujniki kupić oraz gdzie je umieścić, skorzystaj z usług profesjonalistów.
W jaki sposób włamywacz może oszukać czujnik ruchu?
W filmach akcji bohaterowie są w stanie w łatwy sposób pokonać niemal wszystkie zabezpieczenia: przecinają przewody, odbijają wiązki promieniowania czy symulują pożar poprzez pozostawienie niedopałka. W rzeczywistości sprawa nie wygląda oczywiście tak banalnie, jednak istnieją sposoby na oszukanie czujników ruchu, a zwłaszcza ich mniej skomplikowanych modeli działających jedynie w podczerwieni. Pracownicy Bishop Fox, firmy konsultingowej zajmującej się bezpieczeństwem, podczas konferencji Black Hat w Las Vegas w 2013 roku udowodnili, że niektóre czujniki można „oszukać” poprzez… zastosowanie „tarczy” ze styropianu. Choć żaden włamywacz nie założy raczej styropianowej zbroi, to część czujników udało się „oślepić” w inny, znacznie prostszy sposób, a mianowicie kierując w ich stronę źródło promieniowania podczerwonego. Urządzenia stawały się wówczas całkowicie bezużyteczne. Teoretycznie czujniki ruchu można również spróbować unieszkodliwić poprzez niezwykle powolne poruszanie się lub… ubranie się w strój płetwonurka czy inną piankę, która termicznie zaizoluje organizm od otoczenia, jednak trudno spodziewać się, by jakikolwiek rabuś próbował tak karkołomnych metod.
Podsumowując, jeśli zabezpieczenia Twojego domu mają już kilka dobrych lat, sprawdź, czy nie da się ich w prosty sposób „oszukać”. Ich wymiana na pewno będzie mniej kosztowna niż ewentualnie straty spowodowane przez złodzieja.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana