Czym zajmuje się dietetyk?
W Polsce istnieje dużo uczelni, które oferują studia na kierunku Dietetyka, zarówno dziennych, jak i zaocznych. Po ich ukończeniu absolwenci są bogatsi o wiedzę na temat żywienia człowieka zdrowego i chorego oraz technologii przygotowywania potraw. Mogą planować racjonalne żywienie dla różnych osób, oceniać ich sposób odżywiania, rozpoznawać niedożywianie, zapobiegać chorobom żywieniowo-zależnym, oceniać wzajemny wpływ farmakoterapii i żywienia oraz wpływ chorób na stan odżywienia, a także umieć kontrolować jakość produktów żywnościowych i warunki ich przechowywania.
Jak widać dietetyk to nie tylko osoba, która „rozpisuje dietę”, dzięki czemu odchudza lub pomaga ludziom przybrać na masie. To osoba, która poprzez wskazanie na nieprawidłowości w sposobie odżywiania potrafi ludzi uleczyć – poprawić ich samopoczucie, a nawet zwalczać niektóre groźne choroby związane z codzienną dietą. Można powiedzieć, że to „psycholog żywienia” – dzięki znajomości nawyków pacjentów związanych z przyjmowaniem posiłków, chorób lub dolegliwości, rodzaju pracy oraz częstotliwości aktywności fizycznej, jest w stanie dostosować dietę do indywidualnych potrzeb, zarówno dla sportowców, jak i osób pracujących przed komputerem. Ponadto zna mechanizmy wielu jednostek chorobowych oraz sposoby ich leczenia. To w głównej mierze od niej zależy, czy dany sposób w interakcji z przyjmowanymi lekami nie zaszkodzi pacjentowi.
Gdzie pracuje dietetyk?
Zapotrzebowanie na usługi dietetyka są cały czas bardzo duże. Kierunek ten stał się popularny na uczelniach, a prywatnych działalności związanych z dietetyką wciąż przybywa. Oprócz pracy na własny rachunek dietetyk może pracować w szpitalu, przedszkolu, klubie sportowym, firmie cateringowej, przeprowadzać wykłady, szkolenia itp. Możliwości jest dużo, ważne, aby lubić to, co się robi, nie bać się kontaktu z ludźmi i umieć im w prosty i przejrzysty sposób wyjaśnić, na czym polega prawidłowe odżywianie, ponieważ wbrew pozorom dieta nie jest równoznaczna z restrykcyjnym odchudzaniem – wyjaśnia rektor Wyższej Szkoły Hotelarstwa i Gastronomii w Poznaniu.