Jak wybrać dobre przewody hamulcowe?

Zardzewiałe, pękające przewody hamulcowe w samochodzie to nic dobrego – są niczym ładunek wybuchowy z zapalnikiem czasowym. Niestety, nie znamy dnia ani godziny, w której ów metaforyczny ładunek wybuchnie, a hamulce po prostu odmówią posłuszeństwa. Jazda z niesprawnymi przewodami hamulcowymi jest zatem jak proszenie się o wypadek. Regularne serwisowanie samochodu musi być powiązane ze sprawdzeniem przewodów hamulcowych i w razie potrzeby ich wymianą. Jak jednak wybrać odpowiednie przewody?

Przewody hamulcowe – stalowe czy miedziane?

Zdecydowana większość poruszających się po polskich drogach pojazdów wyposażona jest w układy hamulcowe o zamkniętym obiegu hydraulicznym. Naciskanie hamulca w samochodzie powoduje zwiększenie płynu w przewodach hamulcowych o dużą wartość – około stu barów (podczas zwyczajnej, spokojnej jazdy). Ciśnienie to jest potrzebne, by wysunęły się tłoczki w cylinderkach lub zaciskach, co prowadzi do unieruchomienia kół pojazdu. I chociaż wytrzymałość nowych przewodów hamulcowych jest bardzo wysoka, a ich parametry każą sądzić, że wytrzymają one nawet trzysta i więcej barów, to z czasem zużywają się one i stają niebezpieczne. Nie warto zwlekać – wymiana przewodu hamulcowego to wówczas najważniejsza sprawa. Kategorycznie nie powinno podejmować się próby ich naprawy. Przy doborze nowych przewodów hamulcowych warto zastanowić się nad przewodami miedzianymi oferowanymi przez ich producenta, firmę Mirex. Miedziane przewody hamulcowe mają większą odporność na czynniki atmosferyczne niż częściej spotykane przewody ze stali. Są przy tym nieco droższe, ale zdecydowanie warte swojej ceny – wytrzymają dłużej i łatwiej je ułożyć. W każdym wypadku dobrze sprawdzić, czy dane przewody opatrzone są certyfikatami jakości czy numerem partii przydanym zwłaszcza w trakcie reklamacji.

Czym grozi używanie niesprawnych przewodów hamulcowych?

Jeśli używamy pojazdu z pękniętym przewodem hamulcowym musimy liczyć się z tym, że nasza droga hamowania będzie ponad dwa razy dłuższa. W krytycznych przypadkach hamulce w ogóle odmówią posłuszeństwa. Na szczęście tego typu sytuacje są rzadkie, bo kierowcy w trakcie jazdy nie naciskają pedału hamulca zbyt mocno i przewody pękają podczas kontroli, ale nie oznacza to, że możemy sobie pozwolić na jazdę z tak uszkodzonym układem hamulcowym. Przewody hamulcowe niszczeją głównie na skutek czynników atmosferycznych, a przede wszystkim wilgoci. Korozja pożera sztywne, zazwyczaj stalowe przewody i powoduje utratę właściwości gumy, z której tworzone są przewody elastyczne.