Komis czy lombard? Charakterystyka usług
Brak gotówki to zwykle poważny problem. Kiedy rodzina i przyjaciele nie mogą pomóc, a wzięcie pożyczki w banku nie wchodzi w grę, warto skorzystać z usług, jakie oferują komisy oraz lombardy. Jest to dobry sposób na załatanie dziur w budżecie i zdobycie dodatkowych środków finansowych. Czym jednak różni się lombard od komisu? Na czym polega współpraca z takimi firmami?
Lombard – co to takiego?
Lombard to miejsce, gdzie można postarać się o pożyczkę. Jednak formalności i wymaganej dokumentacji jest nieporównywalnie mniej niż w przypadku skorzystania z usług banku.
W lombardzie można zastawić rozmaite przedmioty oraz sprzęty. Klienci przychodzą tam z biżuterią, telefonami, telewizorami, konsolami, odtwarzaczami DVD, głośnikami i wieloma innymi urządzeniami RTV oraz AGD. Artykuły te są wyceniane przez pracujących tam specjalistów. Oprócz tego w lombardzie można zastawić nieruchomości.
Jeżeli klient zaakceptuje cenę, która została mu zaproponowana za dany przedmiot, podpisywana jest z nim umowa. Na jej mocy otrzymuje on gotówkę za zastawiony artykuł. Jest tam również podana kwota, którą klient będzie musiał uiścić, chcąc odzyskać biżuterię czy sprzęt – obejmuje ona także oprocentowanie i prowizję. Umowa ściśle określa, w jakim terminie należy zwrócić tę sumę. Po przekroczeniu ustalonej daty zastawione przedmioty stają się własnością lombardu.
„Usługi lombardu są skierowane do osób, które chcą szybko zdobyć dodatkowe pieniądze i jednocześnie są właścicielami rzeczy o większej wartości. Umowa z lombardem może być podpisana na kilka dni, miesiąc lub więcej – zależy to od indywidualnych ustaleń. Jednak ich zaletą jest to, że w przeciwieństwie do komisów, zastawione przedmioty pozostają zawsze przez określony czas własnością klienta” – wyjaśnia ekspert z Lombard 777.
Na czym polega działalność komisów?
Pożyczka pod zastaw znacznie różni się od tego, co mają do zaoferowania klientom komisy. Specyfika ich działalności jest zupełnie inna.
Do komisu również można przyjść z wartościowymi przedmiotami, w tym także ze sprzętem komputerowym lub elektronicznym. Po dokonanej wycenie podpisywana jest umowa, a gotówka trafia do kieszeni klienta – oczywiście, jeżeli odpowiada mu kwota zaproponowana przez komis. Jednak przestaje być on wtedy właścicielem danego artykułu i nie ma możliwości jego odzyskania.
Niektóre komisy przyjmując mienie klienta, zaznaczają, że otrzyma on zapłatę dopiero wtedy, kiedy się ono sprzeda. Dlatego w tym przypadku na faktyczny zastrzyk gotówki można czekać przez dłuższy czas.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana