Jakie ryzyko wiąże się z zakupem używanego wózka widłowego?

Kupując używany wózek widłowy możemy wejść w posiadanie maszyny, której wady techniczne objawią się dopiero po dokonaniu transakcji. Kierowanie się przy wyborze dwoma najbardziej oczywistymi parametrami, czyli wiekiem i liczbą motogodzin nie zawsze jest wystarczające. Zebraliśmy kilka praktycznych rad, które pozwolą zminimalizować ryzyko zakupu wózka widłowego w złym stanie technicznym.

Najważniejszą rzeczą przy zakupie sprzętu z rynku wtórnego jest zachowanie spokoju i traktowanie z dużą rezerwą wszystkich “super okazji”. 

Zanim przejdziesz do negocjacji, sprawdź dokumenty wózka 

Najbardziej ryzykowne są zakupy używanych wózków widłowych z ogłoszenia, od osób prywatnych. Możemy trafić na naprawdę świetne okazje, ale równie dobrze możemy stracić sporo pieniędzy i nerwów. Ryzyko jest szczególnie duże wtedy, gdy kupujemy swój pierwszy wózek. Jeżeli decydujemy się na taki krok powinniśmy przygotować się do transakcji.  

Pierwszą rzeczą, której należy zażądać po spotkaniu ze sprzedającym, muszą być dokumenty maszyny. Z księgi rewizyjnej dowiemy się czy wózek przeszedł pomyślnie odbiór UDT. W dzienniku konserwacji znajdziemy informacje na temat ujawnionych w czasie eksploatacji usterek i ich usuwania. Wagę sprawdzenia dokumentów potwierdza przedstawiciel firmy IPZ, sprzedającej nowe i używane wózki widłowe w Szczecinie i Olsztynie: 

– Nie należy wierzyć w żadne deklaracje i zapewnienia sprzedawcy dotyczące stanu technicznego, na których poparcie nie znajdziemy dowodów w dokumentacji wózka. Jeżeli dokumentacja nie jest kompletna lub budzi podejrzenia, to sygnał, żeby nie kontynuować negocjacji. 

Warto zebrać jak najwięcej informacji na temat konkretnego modelu. Szczególnie przydatna jest wiedza na temat typowych usterek. Pierwsze wskaźniki stanu technicznego, na które zwracamy uwagę, to oczywiście wiek i liczba motogodzin. Warto mieć jednak na uwadze fakt, że stosunkowo niestary wózek może mieć znaczną liczbę motogodzin i na odwrót – można trafić na maszyny leciwe z niewielką liczbą wypracowanych motogodzin. Zbyt duża rozbieżność pomiędzy wiekiem maszyny a liczbą motogodzin, to najczęściej znak, że sprzedawca próbuje wprowadzić nas w błąd. Dlatego, jeżeli to tylko możliwe, przed zakupem należy przeprowadzić staranne oględziny wózka i odbyć jazdę próbną. 

Oględziny stanu technicznego na postoju 

Zanim uruchomimy wózek, możemy zobaczyć wystarczająco dużo, aby zrezygnować z zakupu, zbić cenę lub nabrać przekonania, że trafia się właśnie okazja nabycia sprzętu w dobrym stanie. Przy oględzinach należy zwrócić szczególną uwagę na stan następujących elementów wyposażenia i konstrukcji wózka: 

• stan ogólny – wgniecenia i rdza na karoserii, porwane siedzenie, wygięcia klatki kabiny czy uszkodzone manetki mogą świadczyć o przebytych wypadkach, a bez wątpienia o braku należytej dbałości o stan wózka,
• deformacje i rdza na maszcie, karetce, łańcuchach i widłach – poza obejrzeniem wymienionych elementów pod kątem korozji, trzeba koniecznie sprawdzić trzymanie zamków, zużycie wideł (wystarczy pomiar suwmiarką i porównanie grubości części poziomej z pionową) oraz rozciągnięcie łańcuchów (pomiar wymaga użycia specjalnego przymiaru do łańcuchów), 
• zużycie ogumienia – poziom zużycia opon superelastycznych (pełnych) opon do wózków widłowych oceniamy po odległości linii 60J, a w przypadku opon pneumatycznych po wskaźniku TWI (Tread Wear Indicator) lub mierząc wysokość bieżnika – oprócz zużycia sprawdzamy też ubytki, przebicia i ewentualne deformacje opon, 
• brudne przewody i zawory – należy dokładnie zlustrować hydraulikę: brudne, pokryte olejem elementy układu hydraulicznego mogą świadczyć o nieszczelnościach, 
• stan akumulatora – jeżeli mamy do czynienia z wózkiem o napędzie elektrycznym, konieczne jest sprawdzenie stanu baterii trakcyjnej – jej wieku, przeprowadzonych regeneracji, napięcia na ogniwach i wyglądu (brud na stykach, zacieki, uszkodzenia przewodów). 

Jazda próbna i test układu unoszenia  

Po oględzinach przychodzi moment, aby uruchomić wózek i przeprowadzić jazdę próbną. Już samo uruchomienie wózka powie nam wiele o jego stanie technicznym, a konkretnie o kondycji jednostki napędowej. Zanim ruszymy z miejsca, możemy przetestować działanie unoszenia karetki, wysuwania i pochylania masztu. Najlepiej zrobić to z ładunkiem o masie równej udźwigowi nominalnemu. Sprawdzimy w ten sposób czy wózek radzi sobie z unoszeniem, ale też trzymaniem ładunku. Jeżeli przez minutę ładunek opadnie więcej niż 10 mm prawdopodobnie mamy do czynienia z uszkodzeniem zaworu zwrotnego. Warto też przeprowadzić test swobodnego opadania karetki: powinna opuszczać się płynnie, bez gwałtownego uderzenia wideł o podłoże. Jeżeli opadanie karetki jest szybsze niż około 0,6 m/s, to najprawdopodobniej jest to efekt awarii zaworu dławiącego. 

W czasie wykonywania opisanych operacji układ unoszenia powinien działać płynnie, bez szarpnięć i opóźnień. Sygnałem ostrzegawczym są wszelkiego rodzaju nietypowe dźwięki. Po przeprowadzeniu testu warto sprawdzić, czy na podłożu nie pozostały ślady oleju. 

Jeżeli do tej pory wszystko przebiegało poprawnie, pozostaje wykonać krótką jazdę próbną. Dzięki niej sprawdzimy stan zawieszenia i hamulców. Obowiązkowe manewry, to jazda do przodu i do tyłu – zarówno po prostej, jak też po prawym i lewym łuku. Niekorzystne objawy to szarpania, chybotanie się wózka, podejrzane odgłosy. Sprawdzamy tez hamulce. Wózek zalicza poprawnie test hamulców, jeżeli po wciśnięciu pedału następuje natychmiastowe zatrzymanie, a próba ruszenia zaciągniętym hamulcu ręcznym kończy się zgaśnięciem silnika lub nie jest możliwa (w przypadku wózków z napędem elektrycznym). 

Gdzie można bezpiecznie kupić używany wózek widłowy? 

Z tego, co do tej pory zostało powiedziane, jasno wynika, że kupując używane wózki widłowe musimy posiadać sporą wiedzę i doświadczenie. W przeciwnym razie możemy stać się właścicielami sprzętu, którego doprowadzenie do stanu używalności będzie bardzo kosztowne. 

Jeżeli nie czujemy się na siłach, żeby samodzielnie ocenić stan techniczny maszyny, najlepszą opcją będzie zakup wózka u profesjonalnego sprzedawcy. Najlepiej wybrać taką firmę, która nie tylko sprzedaje, ale też serwisuje sprzęt. Dzięki temu otrzymamy maszynę wszechstronnie sprawdzoną, o potwierdzonym stanie technicznym. Będziemy też mogli na miejscu wykonać wszystkie potrzebne modyfikacje (np. założenie instalacji LPG) i umówić się na przeprowadzenie odbioru UDT.