Jakie piwa belgijskie można znaleźć w Polsce?
Belgijskie piwa od wielu lat są cenione przez znawców czy koneserów i uznawane za jedne z najlepszych na świecie. Ich sława już dawno temu dotarła także do Polski i nadal cieszą się one w naszym kraju ogromną popularnością. Żeby móc się delektować częścią z nich, wcale nie trzeba wyjeżdżać do Belgii, wystarczy tylko dobrze poszukać. Jakie piwa belgijskie są obecnie dostępne w Polsce?
Piwa trapistów
Nazwa tych legendarnych trunków pochodzi od miejscowości La Trappe w Normandii, siedziby opactwa odłamu cystersów, który oficjalnie istniał od 1664 r. – Zakonu Cystersów Ściślejszej Obserwancji,. Mnisi należący do niego określani byli mianem trapistów. Historia warzonego przez nich piwa sięga końca XI w., czyli okresu wypraw krzyżowych. Ze względu na to, że uczestnikom krucjat brakowało wody, która nadawałaby się do spożycia, kościół pozwolił niektórym opactwom francuskim i flamandzkim na produkcję alkoholu, w tym piwa. Po zakończeniu wypraw do Ziemi Świętej cystersi, czyli także trapiści stali się zakonem bardzo bogatym, a to dzięki przywiezionym z Palestyny relikwiom. Byli jednak później wielokrotnie okradani, wskutek czego popadli w ubóstwo. Nie mogli nawet opłacić podatków, co było bezpośrednią przyczyną nałożenia na nich klątwy przez papieża Bonifacego IX.
Trudna sytuacja materialna sprawiła, że mnisi zaczęli sprzedawać piwo, które dotąd produkowali jedynie na własne potrzeby. Szybko zapewniło im ono wielki rozgłos. Opracowana przez trapistów unikalna receptura i profesjonalna technologia warzenia to czynniki, które przesądziły o wyjątkowej jakości i niepowtarzalnym smaku trunku. Piwo trapistów niemal z miejsca stało się znane i cenione na całym świecie przez znawców i koneserów. Jego renoma była jednak motywacją dla twórców podróbek, a tych w przeszłości nie brakowało. Z tego powodu w 1997 r. powstało stowarzyszenie ITA (International Trapist Association), mające za zadanie ochronę receptury i najwyższej jakości piwa przed fałszerstwami. Jego członkowie ustalili kilka wymogów, które producent musi spełniać, by móc się posługiwać oficjalną nazwą „piwo trapistów”. Dotyczą one miejsca wytwarzania (w klasztorze i pod ścisłą kontrolą mnichów), organizacji browaru, sposobu produkcji i sprzedaży (te muszą być ustalone przez wspólnotę klasztorną) oraz dochodów ze sprzedaży (przeznacza się je na potrzeby funkcjonowania wspólnoty zakonnej , a przede wszystkim na cele charytatywne).
Do niedawna jedynie 6 browarów w Belgii i 1 w Holandii spełniało te kryteria i mogło posługiwać się logotypem autentycznego produktu trapistów. Dziś na liście ITA znajdują się jeszcze producenci piw z Austrii, Wielkiej Brytanii i USA.
Czy piwa trapistów można znaleźć w Polsce? Jak najbardziej. Sprowadzają je importerzy, tacy, jak firma Belgijskie piwa z Nowych Skalmierzyc. Koneserzy trunków mogą napić się np. legendarnego piwa z Rochefort. Miejscowi mnisi warzą je od 1899 r. Obecnie dostępne są m.in. piwa Trappist Rochefort 6, 8 i 10. Te nazwy nie mają nic wspólnego z zawartością alkoholu, lecz nawiązują do starych jednostek miary stosowanych w Belgii do określenia gęstości piwa dla dowolnej formy fermentacji. Nowością na rynku jest inne piwo z Rochefort – Trippel, dostępne w Polsce od końca 2020 r.
W naszym kraju można dostać również inne belgijskie piwa trapistów, np. te z założonego w 1794 r. opactwa Wetsmalle. Tamtejsi mnisi w 1865 r. zaczęli warzyć ciemne piwo trapistów. W 1926 r. doszło do zmiany receptury i podwojenia ilości surowych składników w celu otrzymania nowego, mocniejszego trunku. Tak właśnie powstał Dubbel, którego nazwa odzwierciedla tę zmianę sposobu produkcji.
Drugim piwem trapistów z opactwa Westmalle dostępnym w Polsce jest Trippel, po raz pierwszy uwarzony w 1934 r. Recepturę udoskonalono w 1956 r. i od tamtej pory nie uległa ona zmianie. Trippel to jasny, klarowny trunek o złocistożółtej barwie z niezwykle intensywnym aromatem dojrzałego banana i delikatnym, subtelnym bukietem chmielu.
Piwa klasztorne
To piwa zakonne, wytwarzane we wszystkich opactwach poza tymi, w których trunki produkują trapiści lub po prostu bezpośrednio nawiązujące do starych, klasztornych receptur. Tradycja warzenia piwa w klasztorach sięga VI w., kiedy to zaczęli trudnić się nim benedyktyni. Mnisi początkowo podawali je podróżnym, dlatego piwo od tamtego czasu stało się symbolem gościnności i życzliwości. Z biegiem lat produkcja piwa stała się nie tylko rzemiosłem, ale też jednym z głównych źródeł dochodu zakonników. W Belgii już w XII w. znaczna liczba opactw miała papieskie pozwolenie na warzenie tego trunku.
Fenomen belgijskich piw klasztornych polega w dużej mierze na przywiązaniu do tradycyjnych, znanych od stuleci i ewentualnie tylko nieznacznie udoskonalanych receptur oraz do starej metody infuzji. Oprócz tego do trunków nie dodaje się żadnych przypraw ani aromatów.
Spośród tego typu zakonnych produktów w Polsce można znaleźć legendarne piwa z opactwa cystersów Val-Dieu: Blonde, Brune, Grand Cru, Triple, Cuvée 800 i Noël.
Innym browarem, w którym warzy się belgijskie piwa klasztorne jest St-Feuillien, założony w 1873 r. przez Stéphanie Friart. Obecnie jej rodzina już w piątym pokoleniu produkuje piwa niezwykle wysokiej jakości. W naszym kraju dostępne są m.in. Blonde, Brune Reserve, Triple, Quadruple, St-Feuillien Five, Belgian Coast IPA, Saison, Grand Cru, Grisette czy Triple Bio.
Znane i lubiane w Polsce są również piwa marki St. Bernardus z belgijskiego Westvleteren. Co ciekawe, w tym browarze od początków XX w. do 1992 r. produkowane było…piwo trapistów. Spośród piw St. Bernardus interesujące propozycje stanowią Abt 12, Prior 8, Pater 6, Tripel, Wit i Christmas ALE.
Piwa rzemieślnicze
Ostatnia grupa piw belgijskich, które można kupić w Polsce to te z browaru rzemieślniczego Lupulus. Znajduje się on w murach starej, XIX-wiecznej farmy, otoczonych bujną zielenią i sąsiadujących ze strumykiem z nieskazitelnie czystą wodą. Ten browar powstał w 2004 r. z myślą o zaopatrywaniu okolicznego bistro w napoje słodowe. W 2007 r. Lupulus zaczął produkować piwo rozlewane do butelek przeznaczonych do szampana (oprócz tego było ono dostępne oczywiście także w beczkach). Intencją twórców i właścicieli browaru od początku jego funkcjonowania było warzenie piwa z poszanowaniem tradycji, ale wyposażonego przy tym w nowe, ciekawe akcenty smakowe i zapachowe. Znakiem rozpoznawczym Lupulusa stały się trunki mocno chmielowe. W naszym kraju dostępne są takie piwa z tego rzemieślniczego browaru, jak choćby Pils, Blonde, Brune, Organicus, Hibernatus czy Fructus.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana