Jak działają aparaty USG?
Badanie USG stanowi obecnie jedną z najpopularniejszych metod diagnostycznych. Specjalistyczne aparaty umożliwiają bowiem zaobserwowanie w czasie rzeczywistym wszelkich zmian, które zachodzą w ludzkim organizmie. Na podstawie zdobytych wyników można dokładnie zaplanować profilaktykę, leczenie lub też określić konieczność przeprowadzenia dodatkowych badań. Tłumaczymy, jak dokładnie działają aparaty USG, do czego się je wykorzystuje oraz czy są bezpieczne dla naszego zdrowia.
Czym jest USG?
USG, czyli ultrasonografia, jest nie tylko podstawową, ale również bardzo skuteczną metodą diagnostyczną, która pozwala na sprawdzenie wielkości oraz kształtu poszczególnych narządów wewnętrznych – zarówno w organizmie człowieka, jak również zwierząt. Na uzyskanym obrazie USG nie widać jednak tylko samych organów, ale także wszelkiego rodzaju zmiany w ich obrębie, takie jak m.in. guzy, mięśniaki czy też zmiany nowotworowe. Badanie umożliwia więc precyzyjnie określić stan pacjenta, co pozwala na obranie dalszej ścieżki terapeutycznej. Duża popularność tej metody wynika z faktu, że jest ona całkowicie bezinwazyjna oraz dostarcza wartościowych informacji.
Na jakiej zasadzie działa USG?
Ultrasonograf, czyli urządzenie służące do badania USG, składa się z dwóch najważniejszych elementów – jest to emiter oraz odbiornik fal dźwiękowych. Zadaniem emitera jest wysyłanie fal akustycznych o określonej częstotliwości (zazwyczaj jest to od 2 do 50 MHz, czyli milionów drgań na sekundę) w kierunku badanego organu. Wyemitowana fala rozchodzi się w danym obiekcie, odbija od jego granic, a następnie wraca do odbiornika. Otrzymany w ten sposób sygnał jest na końcu konwertowany przez odbiornik na obraz wizualny, który pojawia się na ekranie monitora. Dzięki temu osoba obsługująca aparat USG otrzymuje podgląd narządów wewnętrznych pacjenta w tym samym czasie.
Zastosowanie fal dźwiękowych jest jednak nieco problematyczne. Prędkość rozchodzenia się ultradźwięków w poszczególnych tkankach jest co prawda stała i wynosi 1540 m/s, jednak współczynnik odbicia, czyli siła, z jaką wyemitowany sygnał wróci do odbiornika, jest uzależniony od różnicy impedancji akustycznej badanych obiektów. To dość skomplikowane, ale w dużym uproszczeniu oznacza, że poszczególne narządy różnią się swoją strukturą, przez co inaczej odbijają docierające do nich fale akustyczne – im większa różnica impedancji akustycznej, tym większa siła odbicia fal. Właśnie z tego powodu konieczne jest stosowanie różnych częstotliwości.
Co można zbadać za pomocą USG?
USG stosuje się przede wszystkim do diagnozowania organów, które są zlokalizowane w jamie brzusznej – chodzi m.in. o nerki, wątrobę, żołądek czy też trzustkę. Zastosowanie ultrasonografu nie kończy się jednak na tym obszarze ciała, ponieważ urządzenie sprawdza się też doskonale do badania serca, tarczycy, a nawet oczu i układu szkieletowego. Ultrasonografia jest wykorzystywana nawet w gabinetach ginekologicznych, ponieważ pozwala na zbadanie płodu – w ten sposób możliwe jest m.in. sprawdzenie płci czy też ułożenia w łonie matki.
Niestety, aparaty USG mają też swoje ograniczenia – obrazowanie ultrasonograficzne nie sprawdzi się przy badaniu obszarów, które są wypełnione gazem, ponieważ rozprasza on fale dźwiękowe, uniemożliwiając tym samym uzyskanie wiarygodnych wyników. USG nie przyda się więc do badania jelit oraz płuc.
USG cieszy się dużym zaufaniem i popularnością, ponieważ pozwala ocenić kształt, wielkość oraz strukturę danych narządów wewnętrznych w czasie rzeczywistym – nie trzeba więc długo czekać na wyniki badań, tylko można od razu określić dalsze postępowanie. Niemniejsze znaczenie ma też bardzo duża dokładność urządzenia, umożliwiająca zaobserwowanie zmian o wielkości nawet 0,1 mm. Dzięki temu lekarz jest w stanie odpowiednio wcześnie wykryć np. początkowe stadium nowotworu - mówi nam specjalista z firmy Gemed, dystrybutora aparatów ultrasonograficznych.
Czy obrazowanie ultrasonograficzne jest bezpieczne?
Bezpieczeństwo użytkowania jest jednym z kluczowych powodów tak dużej popularności zastosowania aparatów ultrasonograficznych. Badanie USG nie niesie za sobą ryzyka wystąpienia jakichkolwiek powikłań, a na dodatek jest metodą nieinwazyjna i stuprocentowo bezbolesna. Brak negatywnego wpływu fal dźwiękowych na ludzki organizm sprawia również, że diagnostykę można powtarzać bez żadnych ograniczeń ilościowych.
Warto też dodać, że obrazowanie ultrasonograficzne jest dla pacjentów przyjemniejsze, niż inne metody, takie jak chociażby tomografia komputerowa czy też rezonans magnetyczny.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana