Czy uszkodzoną plandekę da się naprawić?
Usterki plandeki samochodowej mogą zdarzyć się niezwykle często. Wystąpienie takiej sytuacji wymaga dokonania jak najszybszej naprawy, koniecznie w wyspecjalizowanym warsztacie. Niestety problem pojawia się w sytuacji, gdy usterka wystąpiła w trasie, a kierowca pilnie potrzebuje dobrego zabezpieczenia ładunku. Czy wówczas plandekę można naprawić samodzielnie?
Najczęstszymi sprawcami uszkodzenia plandeki są złodzieje działający pod osłoną nocy, którzy mają nadzieję, że pod zabezpieczeniem naczepy znajdą coś wartościowego. Okazuje się, że bardziej doświadczeni kierowcy, mają swoje sposoby na radzenie sobie i w takich sytuacjach. Jakie?
Naprawa plandeki – co robić?
Najlepszym sposobem, jak już wspomniano, jest udanie się do wyspecjalizowanego zakładu, zajmującego się naprawą plandek. W zależności od skali uszkodzeń może okazać się, że reperacja nie będzie możliwa i konieczne będzie zainwestowanie w nową osłonę. Szereg ciekawych rozwiązań w zakresie plandek oferuje np. firma Parys Wrocław. Decydując się na zakup nowej plandeki, masz pewność trwałej i pewnej ochrony załadunku.
Mimo to, naprawa, o ile plandeka nie została poważnie uszkodzona, może się okazać możliwa do wykonania. Jednak należy pamiętać, że jej przeprowadzenie to proces zbliżony do łatania przebitej opony. Jeśli usługa ta jest wykonywana przez profesjonalistów, odbywa się najczęściej na gorąco, w temperaturze od 400 do 600 stopni Celsjusza. Sama naprawa zajmuje kilka godzin, ale też nie jest tania. W takiej sytuacji musisz liczyć się nie tylko z kilkugodzinnym przestojem, ale też z wysokimi kosztami.
Jak radzą sobie kierowcy?
Doświadczeni kierowcy, którzy chcą dojechać do celu z ładunkiem, mają swoje sposoby ułatwiające naprawę plandeki bez konieczności jej natychmiastowej wymiany na nową. Najczęściej wykorzystywany rozwiązaniem tymczasowym jest srebrna taśma klejąca, wyróżniająca się niezwykłą wytrzymałością. Jest to rozwiązanie raczej doraźne, gdyż
w przypadku niekorzystnych warunków atmosferycznych: deszczu bądź śniegu, taśma taka może się odkleić. Pozwala ona jednak na bezpieczne dotarcie do celu i dowiezienie ładunku na czas.
Kolejnym ciekawym pomysłem jest skorzystanie z opalarki. Łącząc ze sobą dwie krawędzie plandeki i opracowując je delikatnie tym urządzeniem, można doprowadzić do ich delikatnego zgrzania. Dociskając obydwa końce do siebie, np. twardym przedmiotem, można uzyskać zadowalający efekt. Ważne jednak, by przed przystąpieniem do opalania dokładnie oczyścić i osuszyć powierzchnię plandeki.
Część kierowców decyduje się na wożenie ze sobą profesjonalnych łat do plandek. Na rynku wielu producentów oferuje takie rozwiązanie. Sprawdza się ono szczególnie w sytuacji wystąpienia niewielkich uszkodzeń.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana